Pan Tadeusz (Adam Mickiewicz) - Księga Piąta: "Kłótnia" strona nr 2

Liczniki odwiedzin | Księgi gości | Metal Lyrics | Konwerter | Wolne domeny | Informacje o samochodach | Zakupy w UK | | | ebooki | Czytniki e-booków

Archiwum lektur szkolnych zostało powołane do życia w sierpniu 2005 roku, na łamach serwisu prezentuję książki znanych pisarzy, które są szkolnymi lekturami lub są wartościowe (wg mnie). Wszystkie książki są zamieszczone w serwisie w legalny sposób, pisarze, których książki prezentujemy nie żyją już ponad 70 lat i ich dzieła są obecnie dobrem publicznym, które można rozprowadzać bez uiszczania jakichkolwiek opłat. Zapraszam do korzytania z naszego serwisu :) Jest to prawdopodobnie najlepsza biblioteka on-line.
Zapraszam do wymiany poglądów / zbiorów literackich pod adresem e-mail: ksiazki(at)ksiazki.metallyrics.pl.


UWAGA: SUPER STRESZCZENIA

Szkolne lektury / Pan Tadeusz - Adam Mickiewicz / Księga Piąta: "Kłótnia"

::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::


poprzednia strona

arzówna.

        Jeżeliby do skutku przyszło ożenienie,

50 Telimena w ich domu miałaby schronienie

        Na przyszłość; krewna Zosi i Hrabiego swatka,

        Dla młodego małżeństwa byłaby jak matka.

        Po tej z sobą odbytej, stanowczej naradzie

        Woła przez okno Zosię, bawiącą się w sadzie.

        Zosia w porannym stroju i z głową odkrytą

        Stała, trzymając w ręku podniesione sito,

        Do nóg jej biegło ptastwo; stąd kury szurpate

        Toczą się kłębkiem, stamtąd kogutki czubate,

        Wstrząsając koralowe na głowach szyszaki

60 I wiosłując skrzydłami przez bruzdy i krzaki,

        Szeroko wyciągają ostrożaste pięty;

        Za nimi z wolna indyk sunie się odęty,

        Sarkając na gderanie swej krzykliwej żony;

        Ówdzie pawie jak tratwy długimi ogony

        Sterują się po łące, a gdzieniegdzie z góry

        Upada jak kiść śniegu gołąb srebrnopióry.

        W pośrodku zielonego okręgu murawy

        Ściska się okrąg ptastwa krzykliwy, ruchawy,

        Opasany gołębi sznurem na kształt wstęgi

70 Białej, środkiem pstrokaty w gwiazdy, w cętki, w pręgi

        Tu dzioby bursztynowe, tam czubki z korali

        Wznoszą się z gęstwi pierza jak ryby spod fali.

        Wysuwają się szyje i w ruchach łagodnych

        Chwieją się ciągle na kształt tulipanów wodnych;

        Tysiące oczu jak gwiazd błyskają ku Zosi.

        Ona w środku wysoko nad ptastwem się wznosi,

        Sama biała i w długą bieliznę ubrana,

        Kręci się jak bijąca śród kwiatów fontanna;

        Czerpie z sita i sypie na skrzydła i głowy

80 Ręką jak perły białą gęsty grad perłowy

        Krup jęczmiennych: to ziarno, godne pańskich stołów,

        Robi się dla zaprawy litewskich rosołów;

        Zosia je wykradając z szafek ochmistrzyni

        Dla swego drobiu, szkodę w gospodarstwie czyni.

        Usłyszała wołanie: <<Zosiu!>> To głos cioci!

        Sypnęła razem ptastwu ostatek łakoci,

        A sama kręcąc sito, jako tanecznica

        Bębenek, i w takt bijąc, swawolna dziewica

        Jęła skakać przez pawie, gołębie i kury:

90 Zmieszane ptastwo tłumnie furknęło do góry

        Zosia, stopami ledwie dotykając ziemi,

        Zdawała się najwyżej bujać między niemi;

        Przodem gołębie białe, które w biegu płoszy,

        Leciały jak przed wozem bogini rozkoszy.

        Zosia przez okno z krzykiem do alkowy wpadła

        I na kolanach ciotki zadyszana siadła;

        Telimena, całując i głaszcząc pod brodę,

        Z radością zważa dziecka żywość i urodę

        (Bo prawdziwie kochała swą wychowanicę).

100 Ale znowu poważnie nastroiła lice,

        Wstała i przechodząc się wszerz i wzdłuż alkowy,

        Dzierżąc palec przy ustach, tymi rzekła słowy:

        <<Kochana Zosiu, już też całkiem zapominasz

     

następna strona



::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::




Centrum ogrodowe




Archiwum lektur szkolnych istnieje od sierpnia 2005, mapa serwisu Polityka prywatności
Autor skryptów: Przemysław Krajniak, Skrypty PHP