Pieśń o Rolandzie (Tłumaczenie: Tadeusz Żeleński (Boy)) - XXIV strona nr 1Liczniki odwiedzin | Księgi gości | Metal Lyrics | Konwerter | Wolne domeny | Informacje o samochodach | Zakupy w UK | | | ebooki | Czytniki e-bookówZapraszam do wymiany poglądów / zbiorów literackich pod adresem e-mail: ksiazki(at)ksiazki.metallyrics.pl.
Król rzecze: "Ganelonie, zbliż się i przejmij laskę i rękawicę. Słyszałeś sam: Frankowie cię wybrali." - "Panie - rzecze Ganelon - to Roland wszystko uczynił! Będę go nienawidził całe życie, i Oliwiera, że jest jego druhem, i dwunastu parów za to, że go tak kochają. Wyzywam ich, panie, przed twoim obliczem!" Król rzekł: "Nadto się gniewasz! Pójdziesz, wierzę, skoro ja każę!" - "Mogę iść, królu, ale bez listu żelaznego, zgoła tak, jak poszli Bazyli i jego brat Bazan." | ||
Centrum ogrodowe Archiwum lektur szkolnych istnieje od sierpnia 2005, mapa serwisu Polityka prywatności Autor skryptów: Przemysław Krajniak, Skrypty PHP |