Biblia (autor nieznany) - Stary Testament Proroctwo Joela strona nr 1
Liczniki odwiedzin | Księgi gości | Metal Lyrics | Konwerter | Wolne domeny | Informacje o samochodach | Zakupy w UK | | | ebooki | Czytniki e-booków
Archiwum lektur szkolnych zostało powołane do życia w sierpniu 2005 roku, na łamach serwisu prezentuję książki znanych pisarzy, które są szkolnymi lekturami lub są wartościowe (wg mnie). Wszystkie książki są zamieszczone w serwisie w legalny sposób, pisarze, których książki prezentujemy nie żyją już ponad 70 lat i ich dzieła są obecnie dobrem publicznym, które można rozprowadzać bez uiszczania jakichkolwiek opłat. Zapraszam do korzytania z naszego serwisu :) Jest to prawdopodobnie najlepsza biblioteka on-line. Zapraszam do wymiany poglądów / zbiorów literackich pod adresem e-mail: ksiazki(at)ksiazki.metallyrics.pl.
Szkolne lektury / Biblia - autor nieznany / Stary Testament Proroctwo Joela
::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::
TYTUŁ (I,1)
1
1 Słowo Pańskie, które się stało do Joela, syna Fatuela.
CZĘC I
(I,2 - 2,17)
SĄDY PAŃSKIE, WEZWANIE DO POKUTY
1. WEZWANIE DO POKUTY LUDU DOTKNIĘTEGO KLĘSKAMI (1,2-20). Okropna plaga szarańczy (2-4) dokonała strasznego zniszczenia, wszędzie wywołała żałobę (5-I2). Dla przcbłagania Boga i zabezpieczenia się przed przyszłym sądem niech kapłani wezwą lud do pokuty (13-15)! Posucha dopełnia dzieła zniszczenia (16-20).
2 Słuchajcie tego, starcy, i bierzcie w uszy, wszyscy mieszkańcy ziemi! Czy stało się to za dni waszych albo za dni ojców waszych?
3 O tym synom waszym powiadajcie, a synowie wasi synom swoim, i synowie ich pokoleniu drugiemu.
4 Co zostało po gąsienicy, zjadła szarańcza, co zostało po szarańczy, zjadł chrząszcz, a co zostało po chrząszczu, zjadła rdza.-
5 Ocućcie się, pijani, i płaczcie, i wyjcie wszyscy, którzy pijecie wino z słodkością, bo zginęło od ust wa szych.
6 Albowiem naród przyciągnął na ziemię moją, mocny i niezliczony,zęby jego jak zęby lwa, a trzonowe zęby jego jak szczenięcia Iwiego.
7 Uczynił winnicę moją spustoszeniem, a figę moją obłupił ; doszczętnie obnażył je i porzucił, zbielały gałęzie ich.
8 Narzekaj jak panna, przepasana worem, nad mężem młodości swej.
9 Zaginęła obiata i płynna ofiara z domu Pańskiego, płakali kapłani, słudzy Pańscy.
10 Spustoszona jest kraina, za smuciła się ziemia ; bo zniszczona jest
pszenica, zawiodło wino, zemdlała oliwa.
11 Zawstydzili się oracze, wyli winiarze dla pszenicy i jęczmienia, iż zginęło żniwo polne.
12 Winnica zmarniała, a figa zemdlała, jabłka granatowe i palma, i jabłoń, i wszystkie drzewa polne poschły, że ze wstydem odeszło wesele od synów człowieczych.
13 - Przepaszcie się i płaczcie, kapłani, wyjcie słudzy ołtarza, wejdźcie, leżcie w worach, słudzy Boga mego, bo zginęła z domu Boga waszego, obiata i płynna ofiara.
14 Poświęćeie post, zwołajcie gromadę, zbierzcie starców i wszystkich mieszkańców ziemi do domu Boga waszego, a wołajcie do Pana:
15 " Ach, ach, ach, dniowi ! Bo blisko jest dzień Pański, a jako spustoszenie od Wszechmocnego przyjdzie."
16 - Czyż nie przed oczyma waszymi żywność zginęłą z domu Boga naszego, radość i wesele ?
17 Pogniło bydło w gnoju swoim, obalone są gumna, zburzone są śpichlerze, bo ustała pszenica.
18 Czemu wzdycha bydło, ryczały stada rogate? Bo nie mają pastwiska ; lecz i trzody owiec wyginęły.
19 Ku Tobie, Panie, wołać będę, bo ogień pożarł ozdobę puszczy, a płomień popalił wszystkie drzewa polne.
20 Lecz i zwierzęta polne jak pole spragnione deszezu spoglądały do ciebie ; bo wyschły źródła wód, a ogień pożarł ozdoby puszezy.
2. DZIEŃ PAŃSKI JEST BLISKI ; MOŻNA GO JESZCZE ZAŻEGNAĆ POKUTĄ (2,1-17). Armia nieprzyjacielska na ushlgach Boga (1-2). Jej najazd i nieodparty atak (3-9). Współdziałanie natury (10-11). Pokutą można jeszcze pnejednać Boga (12-14) ; niech wszyscy wezmą w niej udział (15-17).
2
1 Trąbcie w trąbę na Syjonie, i krzyczcie na górze świętej mojej ! Niech się lękają wszyscy mieszkańcy ziemi,
2 bo przychodzi dzień Pański, bo blisko jest, dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i wichru ; jak zaranie rozpostarte po górach, lud wiellů a mocny, podobnego mu nie było od początku i nie będzie po nim aż do lat rodu i rodu.
3 - Przed obliczem jego ogień pożerający, a za nim płomień palący. Jak ogród rozkoszny ziemia przed nim, a po nim pustynia bezludna, i nie ma, kto by uszedł przed nimi.
4 Wygląd ich jak wygląd koni, a jak jezdni, tak biec będą.
5 Jak grzmot wozów po szczytach gór skakać będą, jak szum płomienia ognistego, pożerającego słomę, jak lud mocny, gotowy do boju.
6 Przed obliczem jego dręczone będą narody, wszystkie twarze obrócą się w garniec.
7 Jak mocarze bieg
następna strona
::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::
|