Biblia (autor nieznany) - Stary Testament Proroctwo Ezechiela strona nr 1

Liczniki odwiedzin | Księgi gości | Metal Lyrics | Konwerter | Wolne domeny | Informacje o samochodach | Zakupy w UK | | | ebooki | Czytniki e-booków

Archiwum lektur szkolnych zostało powołane do życia w sierpniu 2005 roku, na łamach serwisu prezentuję książki znanych pisarzy, które są szkolnymi lekturami lub są wartościowe (wg mnie). Wszystkie książki są zamieszczone w serwisie w legalny sposób, pisarze, których książki prezentujemy nie żyją już ponad 70 lat i ich dzieła są obecnie dobrem publicznym, które można rozprowadzać bez uiszczania jakichkolwiek opłat. Zapraszam do korzytania z naszego serwisu :) Jest to prawdopodobnie najlepsza biblioteka on-line.
Zapraszam do wymiany poglądów / zbiorów literackich pod adresem e-mail: ksiazki(at)ksiazki.metallyrics.pl.


UWAGA: SUPER STRESZCZENIA

Szkolne lektury / Biblia - autor nieznany / Stary Testament Proroctwo Ezechiela

::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::


WSTĘP (1,1-3,21).


Powołanie proroka.





1 WIDZENIE EZECHIELA (1,1-2,1a). Data i miejsce (1,1-3). Obłok z czterema istotami żyjącymi (4-14). Koła (15-21). Sklepienie (22-25). Tron i chwała Pańska (1,26-2,1a).





1


1 I stało się trzydziestego roku, w miesiącu czwartym, piątego dnia miesiąca, gdy byłem wpośród pojmanych nad rzeką Chobar, otworzyły się niebiosa i ujrzałem widzenia Boże.


2 Piątego dnia miesiąca - był to rok piąty przesiedlenia króla Joachina


3- stało się słowo Pańskie do Ezechiela, syna Buzego, kapłana, w ziemi Chaldejskiej nad rzeką Chobar i stała się tam nad nim ręka Pańska.


4 I widziałem, a oto wiatr gwałtowny nadciągał od północy i obłok wielki i ogień skłębiony, a jasność wokoło niego, a spośród niego wygląd jakby mosiądzu, to jest spośród ognia.


5 A w środku niego podobieństwo czterech zwierząt, a ta postać ich: podobieństwo człowieka w nich.


6 Cztery oblicza u każdego i cztery skrzydła u każdego.


7 Nogi ich były proste, stopa nogi ich jak stopa nogi cielęcej, a iskierki jak wygląd miedzi rozpalonej.


8 I ręce człowiecze pod skrzydłami ich po czterech stronach, a oblicza i skrzydła po czterech stronach mały.


9 skrzydła ich złączone były jednego z drugim ; nie odwracały się, gdy chodziły, ale każde przed obllczem swoim chodziło.


10 A podobieństwo oblicza ich : twarz człowieka, a twarz lwa po prawej stronie wszystkich czterech, a twarz wołu po lewej wszystkich czterech, a twarz orła z wierzchu wszystkich czterech.


11 Twarze ich i skrzydła ich podniesione w górę : dwa skrzydła każdego łączyły się, a dwa zakrywały ciała ich.


12 A każde z nich przed obliczem swym chodziło : dokąd duch pędził, tam chodziły i nie odwracały się, kiedy chodziły.


13 A podobieństwo zwierząt: postać ich była jakby węgla ognistego gorejącego i jak kształt pochodni. To było widzenie, przebiegające między zwierzętami : jasność ognia, a z ognia wychodząca bły14 skawica.


14 A zwierzęta biegały i wracały się na kształt błyskawicy ognistej.


15 A gdy patrzałem na zwierzęta, ukazało się na ziemi obok zwierząt, jedno koło, mające cztery twarze.


16 A wygląd kół i robota ich jak widzenie morza, a podobieństwo jedno u wszyst- kich czterech, a wygląd ich i robota, jakby było koło w środku koła.


17 Na cztery strony swe chodziły, a nie odwracały się, gdy chodziły.


18 Miały też koła postawę i wysokość i wygląd straszny ; a wszystko ciało pełne oczu wokoło owych czterech.


19 A gdy chodziły zwierzęta, chodziły również i koła obok nich, a gdy się podnosiły zwierzęta od ziemi, podnosiły się też i koła.


20 Dokądkolwiek szedł duch, tam, gdy szedł duch, podnosiły się również i koła idąc za nim ; bo duch żywota był w kołach.


21 Z idącymi chodziły, a ze stojącymi stały, a z podniesionymi od ziemi również i koła się podnosiły, idąc za nimi ; bo duch żywota był w kołach


22 A podobieństwo sklepienia było nad głowami zwierząt jak wygląd kryształu strasznego i rozciągniętego nad głowami ich w górze.


23 A pod sklepieniem skrzydła ich wyprostowane, jednego ku drugiemu ; każde dwoma skrzydłami zakrywało ciało swe, a drugie podobnie się zakrywało.


24 I słyszałem szum skrzydeł ich, jakby głos wód wielkich, jak głos najwyższego Boga; gdy chodziły, był jakby głos mnóstwa, jak głos obozu, a gdy stały, opuszczały się skrzydła ich.


25 Bo gdy był głos nad sklepieniem, które było nad głową ich, stawały i opuszczały skrzydła swe.


26 A nad sklepieniem, które wisiało nad ich głowami było, jakby wygląd kamienia szafiru, podobieństwo stolicy, a na podobieństwie stolicy podobieństwo jakby postaci człowieka na niej.


27 I widziałem jakby wygląd mosiądzu, jak widzenie ognia wewnątrz niego wokoło, od biódr jego i wyżej, a od biódr jego aż na dół widziałem jakby kształt ognia błyszczącego wokoło


28 Jak widzenie tęczy, gdy bywa na

następna strona



::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::




Centrum ogrodowe




Archiwum lektur szkolnych istnieje od sierpnia 2005, mapa serwisu Polityka prywatności
Autor skryptów: Przemysław Krajniak, Skrypty PHP