Biblia (autor nieznany) - Stary Testament 2 Księga Samuela strona nr 1

Liczniki odwiedzin | Księgi gości | Metal Lyrics | Konwerter | Wolne domeny | Informacje o samochodach | Zakupy w UK | | | ebooki | Czytniki e-booków

Archiwum lektur szkolnych zostało powołane do życia w sierpniu 2005 roku, na łamach serwisu prezentuję książki znanych pisarzy, które są szkolnymi lekturami lub są wartościowe (wg mnie). Wszystkie książki są zamieszczone w serwisie w legalny sposób, pisarze, których książki prezentujemy nie żyją już ponad 70 lat i ich dzieła są obecnie dobrem publicznym, które można rozprowadzać bez uiszczania jakichkolwiek opłat. Zapraszam do korzytania z naszego serwisu :) Jest to prawdopodobnie najlepsza biblioteka on-line.
Zapraszam do wymiany poglądów / zbiorów literackich pod adresem e-mail: ksiazki(at)ksiazki.metallyrics.pl.


UWAGA: SUPER STRESZCZENIA

Szkolne lektury / Biblia - autor nieznany / Stary Testament 2 Księga Samuela

::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::


Część I (I,1 - 4,12)


Dawid króluje w Hebronie nad pokoleniem Juda.





1. BOLEŒĆ DAWIDA Z POWODU ŒMIERCI SAULA I IONATY (l,l-27). W Sicelegu (1). Pewien Amalekita donosi o śmierci Saula i Jonaty (2-4), i oświadcza, że sam dobił Saula (5-10). Dawid opłakuje Saula i Jonatę (11-12) ; każe zabić Amalekitę (13-I6). Œpiewa pieśń żalobną (17-18) : "Jakże polegli mocarze !" (19-21) ; ich dzielność (22-24) ; boleje nad Jonatą (25-26) ; "Jako polegli mocarze !" (27).





1


1 I stało się potem, gdy umarł Saul, że się Dawid wrócił od porażki Amaleka i mieszkał w Sicelegu


2 dwa dni. A dllia trzeciego ukazał się człowiek, idący z obozu Saulowego, z rozdartym odzieniem i z głową prochem posypaną; a gdy przyszedł do Dawida, padł na oblicze swoje i pokłonił się.


3 I rzekł do niego Dawid : "Skąd idziesz ?" A on rzekł do niego : "Uciekłem z obozu izraelskiego."


4 I rzekł do niego Dawid : "Co za słowo jest, które się stało ? Powiedz mi !" On rzekł : "Uciekł lud z bitwy i wielu z ludu poległo i pomarło ; lecz i Saul, i Jonata, syn jego, zginęli."


5 I rzekł Dawid do młodzieńca, który mu po wiadał: "Skąd wiesz, że umarł Saul


6 i Jonata, syn jego?" I rzekł młodzieniec, który mu powiadał: "Przypadkiem przyszedłem na górę Gelboe, a Saul tkwił na oszczepie swoim, a wozy i jezdni przybliżali się ku niemu.


7 I obejrzawszy się w tył ujrzał mig i zawołał. A gdym mu odpowiedział :


8 "Otom ja !" rzekł mi : "Ktoś ty ?" I rzekłem do niego : "Jestem Amalekita."


9 I rzekł mi: "Stań nade mną i zabij mię, bo mię zdjęły ciężkości i jeszeze wszystka dusza moja jest we mnie !"


10 A stojąc nad nim, zabiłem go, bom wżedział, że już żyw być niemógł po upadku; i wziąłem koronę, która była na głowie jego, i naramienniki z ramienia jego, i przyniosłem tu do ciebie, pana mego." -


11 Uchwyciwszy tedy Dawid szaty swoje, rozdarł i wszyscy mężowie, którzy z nim byli.


12 I żałowali, i płakali, i pościli aż do wieczora dla Saula i dla Jonaty, syna jego, i dla ludu Pańskiego i dla domu Izraelowego, że polegli mieczem.


13 I rzekł Dawid do młodzieńca, który mu był powiedział : "Skądeś ty ?" A on odpowiedział : "Synem człowieka przychodnia Amalekity jam jest."


14I rzekł do niego Dawid : "Czemuś się nie bał podnieść ręki twej, aby zabić pomazańca Pańskiego ?"


15 I zawoławszy Dawid jednego ze sług swoich rzekł: "Przystąp i rzuć się nań !" A on zabił go, i umarł.


16 I rzekł do niego Dawid : "Krew twoja na głowę twoją, bo usta twoje wyrzekły przeciw tobie mówiąc : Jam zabił pomazańca Pańskiego."


17 Zawodził tedy Dawid taką pieśnią żałobną nad Saulem i nad Jonatą, synem jego


18 (i przykazał, aby uczono synów judzkich Łuku, jak napisano w Księdze Sprawiedliwych). I rzekł : "Uważ, Izraelu, na tych, którzy pomarli na górach twoich zranieni.


19 Sławni twoi, o Izraelu, na górach są pobici.


20 Jakże polegli mocarze ! Nie powiadajcie w Get ani oznajmiajcie po ulicach Askalonu, aby się snadź nie radowały córki filistyńskie, aby się nie weseliły córki nieobrzezańców!


21 Góry Gelboe, ani rosa ani deszcz niech nie padają na was, ani z pól niech nie będzie pierwocin; bo tam porzucona jest tarcza mocarzów, tarcza Saulowa, jakby nie był pomazany oliwą!


22 Od krwi zabitych, od sadła mocarzów strzała Jonaty nigdy nie wróciła się nazad i miecz Saula nie wracał się próżno.


23 Saul i Jonata, mili i uroczy w żywocie swoim, w śmierci też nie są rozłączeni, szybsi niż orłowie, mocniejsi niźli lwy.


24 Córki izraelskie, nad Saulem płaczcie, który was przyodziewał w karmazyn w rozkoszach, który dodawał ozdób złotych ubiorom waszym!


25 Jakże polegli mocarze w bitwie ! Jonata na wyżynach twoich zabity !


26 Żal mi cię, bracie mój Jonata, śliczny bardzo, a przyjemniejszy nad miłość niewieścią! Jako matka miłuje jedynego syna swego, tak ja ciebie miłowałem!


27Jakże polegli

następna strona



::-[ poprzedni rozdział :: spis treści :: kolejny rozdział ]-::




Centrum ogrodowe




Archiwum lektur szkolnych istnieje od sierpnia 2005, mapa serwisu Polityka prywatności
Autor skryptów: Przemysław Krajniak, Skrypty PHP